“Aborcja, tak!”
Większość wyborców z pewnością poczuła się oszukana, skoro przez cały okres kampanii słyszy się jedno, a potem, w trakcie trwania rzekomej zmiany, jesteśmy świadkami drugiego. Przegłosowanie ustawy zapewniłoby wyborców, którzy 15 października często do późnych godzin wieczornych stali przed lokalami wyborczymi, o tym, że władza faktycznie się z ich zdaniem liczy.