Zawsze wierna
Zawsze słyszałem: Wilno i Wileńszczyzna, wysiedlenia – najmniejszej kropli wiedzy więcej nie uświadczyłem. Zbito moją ciekawość z traktu, aby dopiero za ponad dekadę mogła ponownie powstać w zupełnie odmiennej szacie, kiedy natrafiłem na pracę Czarnowskiego związaną ze Lwowem. Dzięki nim ujrzałem niewypowiedziany przyczynek mojej melancholii.