Wielkimi krokami zbliża się godzina zamknięcia lokali wyborczych w USA, a wraz z nią wieczór wyborczy, podczas którego poznamy wstępny wynik wyborów prezydenckich w tym kraju. Sondaże poparcia dla dwójki kandydatów – Kamali Harris, obecnej wiceprezydentki i dla Donalda Trumpa, byłego prezydenta, wskazują na wyjątkowo zacięty wyścig, na którego rezultacie zaważyć może każdy głos.
Niemniej należy pamiętać, że ze względu na amerykański system wyborczy ostateczna decyzja co do tego, która z kandydujących osób zamieszka w Białym Domu, przypada tzw. swing states. Mowa o tych kilku stanach, które według prognoz (i według politycznej intuicji kandydatów przekładającej się na ich kampanie) mogą równie dobrze przechylić szalę zwycięstwa na jedną bądź drugą stronę.
Ale właściwie dlaczego? Wybory prezydenckie odbywają się w wielu krajach na świecie i owszem, poszczególne regiony są brane pod uwagę przez kandydatów, ale prawie nigdzie do takiego stopnia jak w USA. Należy odpowiedzieć na to pytanie przed przejściem do omówienia tendencji poparcia w poszczególnych stanach i pokuszeniem się o przedstawienie prognozowanego wyniku wyborów, który – realnie – poznamy już niebawem. Oto więc krótkie wprowadzenie do amerykańskiego systemu wyborczego, do swing states i do tego, kto i jak decyduje o wyborze prezydenta w Stanach Zjednoczonych:
O co chodzi ze swing states
Wybór prezydenta nie odbywa się poprzez głosowanie bezpośrednie. Technicznie rzecz biorąc, Amerykanie głosują na 538 elektorów (ang. electors), którzy wspólnie tworzą tzw. electoral college. Elektorzy nie są jednak kandydatami politycznymi, funkcjonują głównie jako liczba głosów w zebraniu, czyli kolegium (ang. college), które wybiera prezydenta USA. I to właśnie ta liczba głosów jest kluczowa dla każdego z kandydatów lub kandydatek.
Każdemu stanowi zostaje przypisana liczba głosów elektorskich na podstawie liczebności populacji danego stanu. Tak więc Kalifornia z populacją liczącą około 39 milionów mieszkańców otrzymuje 54 głosy elektorskie. Z kolei New Hampshire z 1,3 milionem mieszkańców przysługują jedynie 4 głosy. Kiedy Amerykanie głosują w wyborach prezydenckich, tak naprawdę głosują na to, na kogo zagłosuje ich stan. W związku z tym fundamentalne znaczenie ma to, w którym ze stanów oddają głos – nie każdy nich ma taką samą moc wyborczą.
Należy również wspomnieć, że głosy oddane w stanie nie są rozdzielane proporcjonalnie wśród elektorów – kandydatowi, który otrzyma choćby o jeden głos więcej w całym stanie, przysługują wszystkie głosyelektorskie przydzielone owemu stanowi.
Ale czym są tzw. swing states? Określenie to możemy przetłumaczyć jako „stany niezdecydowane” – oczywiście w teorii wszystkiestany są „niezdecydowane”, póki się nie zdecydują (póki nie zagłosują). Nazwa swing states odnosi się więc raczej do stanów, co do których trudno jest przewidzieć, na którego z kandydatów oddadzą głos, a więc do stanów z których – przez to jak działa amerykański system wyborczy – kandydaci będą chcieli pozyskać dodatkowe głosy elektorskie. Stany, które liczą się jako swing states zmieniają się z wyborów na wybory, a ich status jako „niezdecydowanych” właśnie jest produktem generalnego politologicznego i medialnego konsensusu przewidywania trendów.
Na przykład Kalifornia nie jest stanem niezdecydowanym, ponieważ od 1992 roku bez wyjątku głosowała na kandydata demokratów. Z kolei Georgia, która od 1996 roku do 2016 roku głosowała na kandydata republikanów, w 2020 roku niespodziewanie zagłosowała na Joe Bidena, tym samym zapisując się w politycznej mentalności jako stan niezdecydowany (czytaj: stan w którym demokraci jednak mogą coś ugrać). Tak jak w przypadku Georgii każdy z obecnych stanów niezdecydowanych był kiedyś mniej lub bardziej zdecydowany, a określenie jest relatywne w kontekcie konkretnego cyklu wyborczego.
Ponieważ niektóre stany uznawane są za pewne (jak np. Kalifornia dla demokratów, Wyoming dla republikanów), kandydaci nie potrzebują prowadzić w nich kampanii, a zamiast tego skupiają się na wybranych stanach, które są w stanie dać im przewagę i odebrać ją przeciwnikowi. To dlatego w 2020 roku dwie trzecie wszystkich wydarzeń w ramach kampanii prezydenckiej miało miejsce w 6 z 50 stanów[1]. To ta szóstka, jako stany niezdecydowane, przesądziła o wyniku wyborów, oddając swoje głosy elektorskie na jednego kandydata, a więc nie oddając ich na drugiego. Podobny trend widzimy w obecnie trwającej kampanii wyborczej – zarówno Kamala Harris, jak i Donald Trump znaczną większość energii, czasu, i pieniędzy poświęcają na próbę przekonania mieszkańców 7 stanów[2] widzianych jako kluczowe do zwycięstwa w 2024 roku.
Zanim jednak przedstawię każdy z tych stanów i opiszę, które z postulatów i w jakim stopniu liczą się dla ich mieszkańców, muszę wziąć pod uwagę jeden ważny fakt. To, na ile dany punkt programu któregoś z kandydatów stanowi kwestię kluczową dla mieszkańców danego stanu na poziomie deklaracji, da się zmierzyć w sondażach. Natomiast to, jaki rzeczywisty wpływ będzie on miał wśród osób, które ostatecznie pójdą głosować, może być niewiadome dla nich samych. Należy więc zachować pewną dozę sceptycyzmu przy identyfikowaniu np. Arizony z problematyką migracji czy Georgii z praworządnością – to, że coś dzieje się w pobliżu mojego domu, nie przesądza ze stuprocentową pewnością, iż zdecyduje to o moim głosie. To spostrzeżenie należy mieć na uwadze przy rozmowie o którymkolwiek ze stanów.
Które to stany
Są to (w porządku alfabetycznym): Arizona, Georgia, Karolina Północna, Michigan, Nevada, Pensylwania i Wisconsin.
Biorąc pod uwagę profil systemu wyborczego USA przedstawiony powyżej, jest jasne, że w kampanii nie liczy się jedynie to, na ile każdy z kandydatów przedstawia cieszące się dużym poparciem stanowisko, ma realne recepty na problemy, z którymi mierzyć się może jeden z największych krajów świata i na ile jest w stanie wytknąć wady stanowiska kontrkandydata lub kontrkandydatki. Liczy się również to, czy (i na ile) to wszystko liczy się w swing states.
Arizona dysponuje 11 głosami elektorskimi. Stan ten znajduje się na południowym zachodzie USA i graniczy z południa z Meksykiem. Historycznie rzecz biorąc, Arizona jest stanem republikańskim – w przeciągu ostatnich 70 lat tylko dwa razy zagłosowała na kandydata demokratów – na Billa Clintona w 1996 roku i w 2020 na Joe Bidena (ten drugi wygrał z przewagą jedynie 0,4% głosów[3]).
Kluczowy w kontekście wyborów w 2024 roku jest fakt graniczenia Arizony z Meksykiem – retoryka antyimigrancka stanowi istotny element programu obojga kandydatów. Oczywiście to Trump wiedzie prym, mówiąc o imigrantach „zatruwających krew naszego kraju”[4] (ang. poisoning the blood of our country). A jednak Harris, wcześniej opowiadająca się za raczej progresywnym podejściem do osób poszukujących w USA azylu, teraz otwarcie popiera pomysł budowy muru na granicy[5], co w 2016 widziane było przez demokratów jako szczyt radykalizmu Trumpa[6]. Od tamtej pory standardy w polityce migracyjnej przesunęły się zdecydowanie bardziej na prawo. To niezbyt dobrze dla Harris, bo wątpliwe jest, czy dostosowywanie się do retoryki Trumpa jej pomoże – oprócz tego, że straszenie imigrantami jest w oczywisty sposób nieetyczne (szczególnie że poziom przestępstw, których ci rzekomo dokonują, jest absurdalnie zawyżany w debacie publicznej w USA), – to trudno sobie wyobrazić, dlaczego antyimigrancki wyborca miałby zagłosować na osobę, która w świecie straszenia imigrantami dopiero stawia pierwsze kroki, kiedy może oddać głos na Trumpa.
Kolejnym z punktów zapalnych jest aborcja. W czerwcu 2022 roku Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych uchylił wyrok w sprawie Roe v. Wade, który gwarantował legalny dostęp do aborcji na terenie całych Stanów Zjednoczonych. W wyniku tego wyroku decyzje dotyczące statusu prawnego aborcji powróciły do każdego z indywidualnych stanów. Stany takie jak Arizona stały się w konsekwencji polem bitwy w sprawie dostępu do aborcji, szczególnie po tym, jak w kwietniu bieżącego roku Sąd Najwyższy Arizony przywrócił niemal całkowity zakaz aborcji[7]. Nie należy jednak myśleć tu w kategoriach „Arizona jest pro-life” – owszem, ponad połowa sędziów Sądu Najwyższego Arizony jest, znaczna część mieszkańców także. A jednak to gubernatorka Arizony Katie Hobbs, szczególnie silnie sprzeciwiała się tej decyzji i potępiła ją[8]. Wraz z Hobbs w walce o prawa reprodukcyjne bierze udział niemała liczba obywateli i obywatelek Arizony, a więc kwestii aborcji w Arizonie daleka jest od uregulowania.
Jeśli chodzi o kandydatów i aborcję, podział jest dosyć prosty – to Trump mianował sędziów Sądu Najwyższego, którzy zadecydowali o wyroku (czym publicznie raz się chwali, raz stara się to ukryć, a generalnie stara się zaklinać rzeczywistość, mówiąc że „wszyscy chcieli, żeby decyzja w tej sprawie wróciła do poszczególnych stanów”[9], co oczywiście jest nieprawdą, jak pokazują sondaże przeprowadzone tuż przed wyrokiem Sądu Najwyższego[10]). Kamala Harris natomiast silnie opowiada się za przywróceniem prawa do aborcji we wszystkich stanach[11] (oczywiście na ile jest to realistyczny postulat, okaże się po wynikach wyborów do kongresu, który to mógłby ustanowić prawo w tej sprawie). Jeśli Kamala Harris wygrałaby wybory, ale demokraci nie zdobyliby kongresu, możliwa jest sytuacja aborcyjna symetrycznie odwrotna do polskiej – w której to prezydent(ka) chce przywrócić dostęp do aborcji, ale nie ma na to zgody parlamentu. Kamala Harris może niemniej jednak liczyć na potencjalne poparcie tych osób w Arizonie, dla których kwestia powszechnego dostępu aborcji jest szczególnie ważna.
Georgia dysponuje 16 głosami elektorskimi. Ten stan znajdujący się na południowym wschodzie kraju również zwykle głosował na kandydata republikanów aż do 2020 roku, kiedy to niespodziewanie w Georgii wygrał Joe Biden. W jego wygranej kluczowa była wysoka frekwencja wśród czarnoskórych mieszkańców, którzy – szczególnie w miastach – stanowią dużą grupę potencjalnych wyborców. Sondaże z Georgii wskazują, że najważniejsze kwestie dla wyborców tego stanu to: inflacja (32%), ochrona demokracji (26%), imigracja (17%)[12].
Generalnie rzecz biorąc, można stwierdzić, że Harris jest jednoznacznie bardziej atrakcyjna z perspektywy ochrony demokracji – szczególnie że Trump oskarżony jest w Georgii o spisek mający na celu unieważnienie wyników wyborów w 2020 w tym stanie[13]. W kwestii pozostałych dwóch kryterió walka nadal się toczy, choć wyborcy wielokrotnie wskazywali, że w tematach inflacji i imigracji bardziej ufają Trumpowi[14].
Karolina Północna, znajdująca się na wschodzie Stanów Zjednoczonych, może dać Trumpowi lub Harris 16 dodatkowych głosów elektorskich. W przeciągu ostatnich 50 lat demokraci wygrali w Karolinie Północnej tylko dwa razy – raz w 1976 roku, gdy ich kandydatem był Jimmy Carter, a drugi raz w 2008 roku, kiedy w stanie tym zwyciężył Barack Obama. A jednak w ostatnich latach (po 2008 roku) różnica w poparciu dla demokratów i republikanów widziana jest na tyle mała (jej średnia z lat 2012–2020 to 2,3 punktu procentowego[15]), że Karolinę Północną uznaje się za swing state.
Zmienia się także populacja stanu. W tej jego części, w której znajdziemy duże uniwersytety[16] i rozległą zabudowę miejską (a więc w części nastawionej bardziej pozytywnie do Kamali Harris niż do Donalda Trumpa), populacja w przeciągu ostatnich 4 lat zwiększyła się o prawie 6%, co stanowi jeden z najszybszych wzrostów w całym kraju[17]. Co więcej (i lepiej dla demokratów), większość nowo przybyłych mieszkańców Karoliny Północnej pochodzi z silnie prodemokrackich stanów, takich jak Kalifornia czy Nowy Jork[18].
A jednak imigracja (z zewnątrz USA), jak się zdaje, odgrywa ważną rolę również w Karolinie Północnej, szczególnie wśród białych wyborców, którzy stanowią większość populacji stanu. Choć Harris robi, co może, aby nadrobić dystans, który dzieli ją od Trumpa w natężeniu retoryki antyimigranckiej, jak już wspomniałem wyżej odnośnie przypadku Arizony, trudno wygrać z republikanami pojedynek na ksenofobię.
Michigan może dać Harris albo Trumpowi 15 dodatkowych głosów elektorskich. Choć stan ten od 1992 do 2012 roku niezmiennie głosował na kandydata demokratów, w 2016 roku poparł Trumpa. Michigan jest jednym ze stanów tzw. Pasa Rdzy, symbolu upadku amerykańskiego przemysłu, co znacząco wpływa przynajmniej na to, co kandydaci odwiedzający Michigan mówią w kampanii, już od dawna bowiem obiecuje się jego mieszkańcom , przedstawicielom białej klasy pracującej, przywrócenie tego stanu do jego dawnej świetności – jest to więc grupa potencjalnych wyborców Trumpa. A jednak największy związek zawodowy w Michigan – United Auto Workers – popiera Kamalę Harris.
Michigan ma również największą koncentrację mieszkańców arabsko-amerykańskich, którzy – razem z młodszą i bardziej wyedukowaną częścią populacji – są rozgoryczeni polityką Joe Bidena (a więc również i Kamali Harris) wobec Bliskiego Wschodu i bezwarunkowym poparciem USA dla Izraela, który odmawia zaprzestania działań wojennych w Libanie i Strefie Gazy. Proizraelskim podejściem do tematu, które na celu ma (jak można się domyślać) zademonstrowanie jej „prezydenckośći”, Harris ryzykuje utratę wyborców oskarżających ją o wspieranie ludobójstwa na Palestyńczykach. Tzw. Uncommitted Movement (nazwę tę można przetłumaczyć jako „Ruch Niepopierający”) to część wyborców demokratów, która odmawia poparcia Kamali Harris, póki ta nie opowie się za realnym zawieszeniem broni w konflikcie na Bliskim Wschodzie. Uncommitted Movement w prawyborach na kandydata demokratów uzyskał 13% poparcia[19].
Nevada, stan słynący głównie ze znajdującego się w jego granicach Las Vegas, jest zdominowany przez tereny wiejskie, co eliminuje naturalną przewagę, jaką kandydatka demokratów cieszy się w dużych miastach. Jest to więc stan, w którym Trump może coś ugrać, szczególnie poprzez przekonanie do siebie dużej bezrobotnej części populacji, dorabiającej w pracach okazjonalnych – te punkty kandydat republikanów stara się zdobyć poprzez obiecywanie mniejszej liczby regulacji podatkowych. Mimo tego w ostatnich 4 wyborach Nevada głosowała na kandydata lub kandydatkę demokratów.
Nevada dysponuje 6 głosami elektorskimi ale – choć to niedużo – zachodzi ciekawa zależność pomiędzy głosami oddanymi w tym stanie a całościowym wynikiem wyborów. W ostatnich 11 wyborach na prezydenta USA kandydat, który wygrał w Nevadzie, wygrał prezydenturę. Rzecz jasna, to raczej ciekawy zbieg okoliczności niż rzeczywista reguła.
Pensylwania to najbardziej pożądany przez obu kandydatów swing state. Jak pokazuje badanie sondaży przeprowadzone przez CNN[20], jeśli Harris wygra Pensylwanię, prawdopodobieństwo, że zostanie prezydentką, wynosi 87%. Analogicznie w przypadku Trumpa prawdopodobieństwo to wynosi 92%.
Jest tak między innymi dlatego, że Pensylwania dysponuje 19 głosami elektorskimi, a więc największą ich liczbą spośród siedmiu tegorocznych swing states. Na rzecz Kamali Harris w Pensylwanii kampanię prowadzi bardzo popularny wśród demokratów (i wśród mieszkańców stanu generalnie[21]) Josh Shapiro, stylizujący się na Obamę charyzmatyczny mówca, co niektórzy postrzegają jako znaczną przewagę po stronie Harris.
Co więcej, Shapiro był jednym z kandydatów na kandydata na wiceprezydenta (jak wiadomo, został nim finalnie Tim Walz) i to w tym kontekście mówiło się o wpływie, jaki przedstawiciel Pensylwanii może mieć na wynik wyborów. Według zwolenników wyboru Shapiro za taką decyzją przemawiało wierzenie, że kandydat na wiceprezydenta niejako automatycznie pociągnie za sobą głosy ze swojego stanu[22]. Dlaczego to się liczy? Być może nie liczy się wcale. Dużo mówi się o tym, że z Pensylwanii pochodzi Joe Biden, że to źle, że Harris nie zrobiła z Shapiro kandydata na wiceprezydenta, ale to bardziej wyrażanie wierzeń utrwalonych w wyborczym folklorze niż realna analiza polityczna[23].
Również trudno ocenić, jaki wpływ na wynik wyborów miałby mieć fakt, że to w Pensylwanii doszło do próby zamachu na Donalda Trumpa –konkluzja, że to zmotywuje do głosowania potencjalnych wyborców Trumpa w tym stanie, owszem, może brzmieć intuicyjnie, ale jest tak naprawdę wróżeniem z fusów.
Więc co wiemy? Dla mieszkańców Pensylwanii szczególna ważna jest ekonomia, w tym kwestia inflacji[24]. W Pensylwanii, tak jak w Michigan, liczą się głosy starszej białej populacji dotkniętej redukcją miejsc pracy w przemyśle samochodowym. Podobnie jak w Michigan ten, kto przekona mieszkańców Pensylwanii, że do ich stanu wrócą miejsca pracy, może liczyć na premię w postaci większego poparcia. Osoby starsze (powyżej 60 roku życia, które w Pensylwanii stanowią około 20% populacji[25]) popierają raczej republikanów[26].
Wisconsin, ostatni z siedmiu swing states, może dać Trumpowi lub Harris 10 głosów elektorskich. Historycznie (od 1988 roku) stan ten głosował na kandydata demokratów – z wyjątkiem 2016 roku, kiedy w Wisconsin zwyciężył Trump.
Wybór Tima Walza na kandydata na wiceprezydenta może mieć tutaj znaczenie – przynajmniej według strategów kampanii Harris (wspomniałem już przy omawianiu Pensylwanii, że niekoniecznie). Walz jest gubernatorem Minnesoty, która – choć nie jest w 2024 roku stanem niezdecydowanym – należy do tzw. Górnego Środkowego Zachodu (ang. Upper Midwest), do którego zalicza się także Wisconsin. Tak jak fakt, że Joe Biden urodził się w Pensylwanii, tak wybór Walza na kandydata na wiceprezydenta może jednak nie odegrać tak wielkiej roli, jak niektórzy przypuszczają[27].
Co jest ważne w Wisconsin? Rolnictwo, rolnictwo, i jeszcze raz rolnictwo[28]. Harris liczy, że reprezentujący niegdyś w kongresie interes rolniczy Walz[29] przekona rolniczą populację tego stanu, która – generalnie rzecz biorąc – skłania się ku republikanom. Ważna dla rolników jest oczywiście inflacja, ale też imigracja – choć z innego powodu niż w stanach, w których przybyszami z południa się straszy.
Około 30% pracowników rolnych w USA to imigranci – w trakcie prezydentury Trumpa to w miastach w stanie Wisconsin, szczególnie w Milwaukee, organizowane były protesty proimigranckie. W tamtym czasie (a więc przed 2020 rokiem) część lokalnych rolników wyrażała wsparcie dla swoich współpracowników[30], odrzucając antyimigrancką retorykę Trumpa. Ile z tego sentymentu zostało w 2024 roku i jaki będzie miał on wpływ na wynik wyborów w Wisconsin, trudno powiedzieć.
[1] Map of General-Election Campaign Events and TV Ad Spending by 2020 Presidential Candidates, National Popular Vote, https://www.nationalpopularvote.com/map-general-election-campaign-events-and-tv-ad-spending-2020-presidential-candidates [data dostępu: 26.10.2024].
[2] D. Lawler, Mapped: The states Harris and Trump are visiting most, Axios, 25.10.2024 (ostatnia aktualizacja), https://www.axios.com/2024/10/26/trump-harris-campaign-schedules-swing-states [data dostępu: 26.10.2024].
[3] Arizona Election Results and Maps 2020, CNN, https://edition.cnn.com/election/2020/results/state/arizona [data dostępu: 26.10.2024].
[4] G. Gibson, Trump says immigrants are „poisoning the blood of our country”. Biden campaign likens comments to Hitler, NBC News, 17.12.2023, https://www.nbcnews.com/politics/2024-election/trump-says-immigrants-are-poisoning-blood-country-biden-campaign-liken-rcna130141 [data dostępu: 26.10.2024].
[5] A. Thompson, H. Nichols, Harris flip-flops on building the border wall, Axios, 27.08.2024, https://www.axios.com/2024/08/27/kamala-harris-flip-flops-border-wall [data dostępu 26.10.2024]
[6] Democrats refuse to fund Trump’s ‘immoral’ wall, Associated Press (via PBS News), 28.12.2018, https://www.pbs.org/newshour/politics/democrats-refuse-to-fund-trumps-immoral-wall [data dostępu 03.11.2024]
[7] The Arizona Supreme Court allows a near-total abortion ban to take effect soon, NPR, 09.04.2024, https://www.npr.org/2024/04/09/1243679136/arizona-abortion-court-decision-ban [data dostępu 26.10.2024].
[8] A. Edelman, Arizona Gov. Katie Hobbs signs repeal of 1864 abortion ban, NBC News, 02.05.2024, https://www.nbcnews.com/politics/arizona-governor-signs-repeal-1864-abortion-ban-rcna150364 [data dostępu: 26.10.2024].
[9] D. Dale, Fact check: Trump, reversing reality, keeps saying „everybody” wanted Roe overturned, CNN, 27.08.2024, https://edition.cnn.com/2024/08/27/politics/fact-check-trump-keeps-saying-everybody-wanted-roe-overturned/index.html [data dostępu: 26.10.2024].
[10] Ibidem.
[11] Where Kamala Harris stands on 10 key issues, from immigration to guns, BBC, 23.10.2024, https://www.bbc.com/news/articles/cx924r4d5yno [data dostępu: 26.10.2024].
[12] Marist Georgia Poll: U.S. Presidential Contest in Georgia, October 2024, Marist Poll, 24.10.2024, https://maristpoll.marist.edu/polls/marist-georgia-poll-u-s-presidential-contest-in-georgia-october-2024/ [data dostępu: 26.10.2024]
[13] B. Drenon, What are the charges in Trump’s Georgia indictment?, BBC, 25.08.2023, https://www.bbc.com/news/world-us-canada-66503668 [data dostępu: 26.10.2024]
[14] A. Gancarski, Swing-state voters trust Trump over Harris on the big issues — but race still too close to call, New York Post, 11.10.2024, https://nypost.com/2024/10/11/us-news/swing-state-voters-trust-donald-trump-over-kamala-harris-on-economy-immigration-war-leadership-but-race-still-too-close-to-call/ [data dostępu: 26.10.2024]
[15] North Carolina, 270toWin.com, https://www.270towin.com/states/North_Carolina [data dostępu: 26.10.2024].
[16] L. Barrón-López, I. Couzens, North Carolina’s Gen Z voters could be deciding factor in who wins the state, PBS News, 25.10.2024, https://www.pbs.org/newshour/show/north-carolinas-gen-z-voters-could-be-deciding-factor-in-who-wins-the-state [data dostępu: 26.10.2024].
[17] Our Changing Population: North Carolina, USA Facts, 07.2022 (ostatnia aktualizacja), https://usafacts.org/data/topics/people-society/population-and-demographics/our-changing-population/state/north-carolina/ [data dostępu 26.10.2024].
[18] J. LeFebvre, M. Cline, Where do NC Newcomers Hail From?, North Carolina’s Office of State Budget and Management, 30.11.2023, https://www.osbm.nc.gov/blog/2023/11/30/where-do-nc-newcomers-hail [data dostępu: 26.10.2024].
[19] A. Harb, Meet the „uncommitted”: How Gaza hangs over Democratic National Convention, Al Jazeera, 21.08.2024, https://www.aljazeera.com/news/2024/8/21/meet-the-uncommitted-how-gaza-hangs-over-democratic-national-convention [data dostępu: 26.10.2024].
[20] E. Dovere, A jittery Harris campaign makes big plans to clinch a narrow win, CNN, 22.10.2024, https://edition.cnn.com/2024/10/22/politics/kamala-harris-campaign-final-weeks/index.html [data dostępu: 26.10.2024].
[21] G. Stockburger, Shapiro holds strong approval rating in new Quinnipiac Poll, ABC27.com, 10.01.2024, https://www.abc27.com/pennsylvania-politics/shapiro-holds-strong-approval-rating-in-new-quinnipiac-poll/ [data dostępu: 26.10.2024].
[22] A. Wren, Shapiro? Buttigieg? Why Harris should pick — or pass over — contenders for VP, Politico, 02.08.2024, https://www.politico.com/news/2024/08/02/harris-vp-pick-list-pros-cons-00172063 [data dostępu: 26.10.2024].
[23] K. Kopko, C. Devine, Why VPs Matter Less Than You Think, Politico Magazine, 11.04.2016, https://www.politico.com/magazine/story/2016/04/election-2016-vice-president-selection-matters-less-than-you-think-213805/ [data dostępu: 26.10.2024].
[24] D. Adams, O. Manuel, Why Pennsylvania could be the key to the White House, NPR, 21.10.2024, https://www.npr.org/2024/10/21/g-s1-28936/pennsylvania-election-harris-trump-2024 [data dostępu: 26.10.2024].
[25] Our Changing Population: Pennsylvania, USA Facts, 07.2022 (ostatnia aktualizacja), https://usafacts.org/data/topics/people-society/population-and-demographics/our-changing-population/state/pennsylvania/ [data dostępu: 26.10.2024].
[26] Age, generational cohorts and party identification, Pew Research Center, 09.04.2024, https://www.pewresearch.org/politics/2024/04/09/age-generational-cohorts-and-party-identification/ [data dostępu: 26.10.2024].
[27] K. Kopko, C. Devine, Why VPs Matter Less Than You Think, Politico Magazine, 11.04.2016, https://www.politico.com/magazine/story/2016/04/election-2016-vice-president-selection-matters-less-than-you-think-213805/ [data dostępu: 26.10.2024].
[28] A. Shapiro, K. Zamora, M. Silver, M. Venkat, What matters to key swing state voters in Wisconsin? A single road offers a glimpse, NPR, 10.10.2024, https://www.npr.org/2024/10/10/nx-s1-5143006/wisconsin-milwaukee-election-result-harris-trump [data dostępu: 26.10.2024].
[29] N. Mozgovaya, Can Democrat Tim Walz win over rural America?, VOA Africa, 26.10.2024, https://www.voaafrica.com/a/can-democrat-tim-walz-win-over-rural-america-/7838887.html [data dostępu: 26.10.2024].
[30] T. Gil, US election 2020: The farmer helping Mexican immigrants, BBC, 28.10.2024, https://www.bbc.com/news/election-us-2020-54683911 [data dostępu: 26.10.2024].
Korekta: Małgorzata Nowak
Korekta techniczna: Łukasz Cieśliński
Pingback: Harris czy Trump – kto wygra wybory? - Politics Now