Przejdź do treści
Strona główna » “Znaleźć cząstkę siebie” – wokalistka Maddie Rock Squad o początkach i planach zespołu

“Znaleźć cząstkę siebie” – wokalistka Maddie Rock Squad o początkach i planach zespołu

Korekta: Wojtek Przeniczka

Źródło zdjęcia tytułowego: Maddie Rock Squad / Adam Sęczkowski


Maddie Rock Squad – zespół rockowy, który łączy mocne gitarowe riffy z damskim wokalem. Maddie Rock Squad nie ogranicza się jedynie do jednego gatunku muzycznego. Zespół z łatwością przechodzi od mocnego rocka przez blues po wzruszające ballady. To dowód na wszechstronność i elastyczność artystyczną, której nie można nie docenić. Dźwięki grupy potrafią poruszyć zarówno tych, którzy szukają mocnych wrażeń, jak i tych, którzy pragną chwili zadumy przy subtelnych dźwiękach gitary. Dużym zainteresowaniem cieszy się rockowy cover piosenki Britney Spears pt. “Baby one more time”.

We wrześniu 2023 r. ukazał się album “ZEW”  i zespół ruszył w trasę koncertową, która obejmuje wiele miast na terenie kraju, występując na scenach w Chorzowie, rodzinnej Częstochowie, Kielcach, Krakowie, Kutnie, Łowiczu, Sosnowcu, Tarnobrzegu, Tarnowie, Toruniu i Wrocławiu. 

Maddie Rock Squad zyskał uznanie nie tylko w lokalnym środowisku muzycznym. Zespół miał okazję dzielić scenę z takimi gigantami polskiej sceny muzycznej, jak Elektryczne Gitary, Closterkeller, Łukasz Łyczkowski & 5 Rano, Pull The Wire czy Zenek Kupatasa. W najbliższym czasie zespół wystąpi jako support Sztywny Pal Azji. 

Zespół tworzą obecnie: Magdalena “Maddie” Nowak, Marcin Rybiałek, Maciek Młodawski, Radek Wojnowski i Bartek Kuras. Od maja 2023 r. managerem zespołu jest Adam Sęczkowski.

Okładka płyty “Zew”.

Wywiad odbył się zdalnie, autorem pytań jest Łukasz Cieśliński, za korektę odpowiedzialny był Wojtek Przeniczka, a na pytania odpowiedziała wokalistka, Magda Nowak.

ŁC: Jak się poznaliście? Wasz skład ukonstytuował się po wielu zmianach i próbach czasu. Z czego wynikały zmiany i czy obecnie dobrze pracuje się wam razem?

MN: Zaczęłam kompletować skład, kiedy rozpoczęłam współpracę z moim, a teraz naszym, producentem – Michałem Walą. Wypuściliśmy na YouTube trzy utwory i wtedy nadszedł czas na to, by mieć swój skład, z którym można iść zaprezentować naszą muzykę szerszej publice czyli krótko mówiąc grać koncerty. To prawda, że zespół przeszedł wiele zmian personalnych, lecz powodem były sytuacje życiowe w danym momencie. Z większością osób, z którymi graliśmy, trzymamy się w zgodzie, a nawet przyjaźni i kibicujemy im na różnych muzycznych drogach. W obecnym składzie jesteśmy 3 miesiące. Pierwsze wspólne koncerty już za nami. Bardzo dobrze nam się razem współpracuje, jesteśmy paczką dobrych kumpli. Muzyka, przygotowanie piosenek, próby i koncerty to dla nas nie tylko praca, ale także pasja i dobra zabawa.

ŁC: Czy od początku to Maddie miała być na wokalu jako iż była założycielką zespołu? Czy może ktoś z grających na instrumentach również mógłby sprawdzić się na dłuższą metę jako wokal wspomagający?

MN: Piszę teksty oraz muzykę. Występowałam w różnych zespołach i zawsze czułam, że coś jest nie tak, więc postanowiłam założyć swój projekt. Gdy organizowałam wszystko i miałam przygotowane 3 utwory, szukałam muzyków do tego projektu, tak więc od początku to ja miałam być wokalistką w tym zespole. Jeśli chodzi o wokale wspomagające, to chciałam kiedyś chłopaków namówić by mi dośpiewywali lub chociaż jeden z nich, ale nie było chętnych na tą propozycję (śmiech).

ŁC: Jakie są wasze główne inspiracje muzyczne? Czy cały zespół wzoruje się na jednym stylu, zespole, czy każdy wnosi do finalnego wyniku swoje indywidualne preferencje? Skąd czerpiecie wenę oprócz muzyki? Jaka sfera życia buduje najlepiej profil rockmana? Czy da się obecnie stworzyć coś oryginalnego, czy w zdominowanym już przeszłością świecie zostaje tylko inspirowanie się czyimś dorobkiem?

MN: Ciężkie pytanie, bo i tak i nie. Jeśli chodzi o nasze inspiracje, to każdy z nas ma je różne. Każdy z nas słucha innej muzyki; cięższej, lżejszej i to chyba daje nam taką różnorodność w finalnym etapie czyli na scenie. Płyta płytą, a scena sceną, zawsze jest inaczej, zawsze poniosą nas emocje, ludzie i ich odbiór naszych kawałków. Oprócz muzyki każdy z nas pracuje i tak; mamy tutaj m. in. handlowca, nauczyciela, kadrową, technika dentystycznego, kierownika budowy. Tak więc mamy różne: charaktery, predyspozycje do grania i podejścia do wielu spraw. Tworzenie oryginalnych rzeczy jest coraz trudniejsze, ponieważ „muzyka to 12 dźwięków w oktawie” i to od nas zależy, by ułożyć je tak, by ludzie chcieli jej słuchać. Wszystko już było, więc trzeba włożyć więcej pracy niż 20-30 lat temu w swoją twórczość. Oprócz tego myślę, że trzeba mieć to coś, co przyciągnie ludzi.

ŁC: Jaki zespół jest, waszym wspólnym zdaniem, najlepszym zespołem rockowym w historii? Oddzielnie pytamy o zespół polski i zagraniczny.

MN: Gdy zadałam to pytanie chłopakom, wszyscy stwierdziliśmy jednogłośnie, że gatunek rock jest bardzo szerokim gatunkiem i ciężkim do sprecyzowania. Nie da nam się wymienić jednego zespołu, jest to niewykonalne. Wymieniliśmy takie zespoły jak: U2, Bon Jovi, Aerosmith, Guns N’ Roses, Queen, Iron Maiden, AC/DC. Natomiast z polskich zespołów są to: Lady Pank, Illusion, Ira, Róże Europy, TSA, O.N.A., Turbo.

ŁC: Jak powstawał wasz kawałek, „Los”? Analizując po ilości wyświetleń na platformie Youtube, to wasz największy utwór. Czy jesteście zadowoleni z efektu, jaki powstał po jego stworzeniu?

MN: Utwór „Los” został stworzony przez naszego producenta, który wspiera nas w tworzeniu muzyki i aranżacjach utworów. Ja napisałam do niego tekst i linię melodyczną. Ta liczba odsłon jest dla nas zaskoczeniem, ponieważ jest to najlżejszy nasz kawałek i nawet nie gramy go ostatnio na koncertach, a wyświetlenia wyraźnie rosną. Pozytywny szok!

ŁC: Na Spotify znalazł się wydany w 2023 roku album “Zew”. Porozmawiajmy o nim chwilę. Na album składa się 11 numerów, z czego dwa są wykonane w języku angielskim (jeden jest coverem słynnej piosenki Britney Spears). Skąd wynikała decyzja o pomieszaniu języków na płycie? Który numer uważacie na opus magnum albumu? Mi osobiście podobał się najbardziej utwór “Głupia codzienność”.

MN: Pierwszy utwór, który został napisany, to był „My Wall”. Gdy usłyszałam już gotową aranżację to sam „zagrał mi w głowie” po angielsku i tak został napisany. Jeśli chodzi o cover Britney Spears to już kilka lat temu marzyło mi się przerobić utwór popowy na rockowy i tak właśnie powstała nasza wersja. Chyba nie umiemy jednogłośnie powiedzieć, który numer jest dla nas najlepszy z płyty, bo dla każdego jest inny. Dla mnie najlepszy jest „Melodia twa” oraz „Depresja” i na niej ludzie się bardzo dobrze bawią na koncertach. Bardzo lubię też „Ciszę” oraz utwór „Dlaczego”. Płyta „ZEW” była jeszcze poszukiwaniem muzycznym natomiast teraz powstają utwory już w bardziej w „osadzonym” stylu rocka.

ŁC: Co było motywacją i głównym powodem napisania tekstu do utworu “Cisza”? Nie wiem, czy bardzo się pomylę mówiąc, że czuję w nim dużo osobistych przeżyć i emocji wylanych na papier.

MN: Wszystkie teksty, które napisałam są wzięte z życia, moich przeżyć i doświadczeń ludzi wokół mnie. Chciałam być prawdziwa dla odbiorcy, by każdy słuchacz mógł w tych tekstach znaleźć cząstkę siebie, swojego życia i sytuacji, które go spotkały. W utworze „Cisza” tekst składa się z wielu metafor, żeby słuchacz mógł sobie zinterpretować go pod siebie. Cisza, chociażby w związku, jest bardzo zdradliwa i często brak dialogu między ludźmi prowadzi do rozpadu relacji.

ŁC: Jeszcze odnosząc się do płyty, czy były numery, które finalnie nie weszły na płytę, a były już nagrane i niemal gotowe? Czy planujecie wydać je na przyszłym albumie, czy już przepadają?

MN: Muszę powiedzieć, że nie było takich utworów. Wszystkie nagrane kawałki weszły na płytę. Teraz powstają nowe utwory, które będą na kolejnej. Gramy je już na koncertach, a dwa kawałki można już posłuchać na YouTube i na innych serwisach takich jak np. Spotify.

ŁC: I kończąc temat “Zewu”: jak przebiegało nagranie? Ile zajęło wam stworzenie albumu, mastering itp? Jaka panowała atmosfera w czasie prac nad albumem?

MN: Cały album powstawał rok. Nagrywany był bez pośpiechu. Skład się zmieniał, a album powstawał u naszego producenta Michała Wali w Wally Studio.

ŁC: Jak zapatrujecie się na wasz udział w mainstreamie? Wierzycie, że w zakresie kilku lat możecie stać się jednym z większych rockowych zespołów w Polsce?

MN: W sumie to się nad tym nie zastanawiamy. Tak naprawdę nasza „mała kariera” zaczęła się wtedy, gdy zajął się nami nasz manager Adam Sęczkowski. W tej pracy nakręcamy się wzajemnie. To on za nas myśli w sferze promocji, a my gramy i dobrze się przy tym bawimy. Decyzja o współpracy z nim zmieniła życie moje i zespołu. Dla nas bardzo miłe i motywujące jest to, że zespoły o wiele lepsze i znaczące już coś na polskiej scenie muzycznej chcą z nami grać i od „wyjadaczy”, którzy od lat są na scenie muzycznej słyszymy naprawdę miłe słowa, odnośnie do naszego zespołu. Jeżeli by nam przyszło iść wyżej i wyżej to damy z siebie wszystko, by grać jeszcze lepiej. Dobre słowa motywują nas do dawania z siebie jeszcze więcej.

ŁC: Czy jest jakiś młody zespół rockowy, który moglibyście bez skrępowania polecić? Niedawno przeprowadzaliśmy wywiad z zespołem Sad Smiles z Tarnowa, którego średnia wieku wynosi 17 lat. Czy sądzicie, że młode pokolenie może jeszcze czuć prawdziwego rocka, czy ciężko mu będzie już dorównać dorobku klasyków, jak AC/DC, The Rolling Stones czy Guns N’ Roses?

MN: Z ciężkim sercem muszę stwierdzić, że młodzież odwraca się od muzyki rockowej. Ci co zostali są naprawdę muzykami z pasji. Nasz były gitarzysta Patryk zaczynał z nami mając 16 lat i uważam, że młodzież może brać z niego przykład, jeśli chodzi o mądre myślenie, zaangażowanie do muzyki. Ponadto ma niesamowity talent i niech go nie zmarnuje. Chwilowo się rozstał z muzyką, ale ona zawsze będzie w jego sercu i za to trzymamy kciuki. No i oczywiście jest fanem Guns N’ Roses. Jako takiego zespołu nie znamy osobiście, ale bardzo chcemy by młodzi ludzie nie zapominali o muzyce rockowej.

ŁC: Od początku roku jeździcie z trasą koncertową, supportujecie wielkich artystów, jak Zenek Kupatasa czy Pull The Wire, odwiedzacie czołowe polskie sceny. Jesteście obiecującym zespołem, który może zawojować główną scenę w Polsce. Jakie są wasze dalsze plany na rozwój zespołu i kiedy możemy spodziewać się kolejnego albumu? Czy możecie uchylić rąbka tajemnicy, czy doczekamy się na nim jakiegoś gościnnego udziału?

MN: Cieszymy się, że dzięki ciężkiej pracy naszego managera Adama Sęczkowskiego, po ukazaniu się we wrześniu 2023 r. albumu “ZEW”, ruszyliśmy w trasę koncertową i zagraliśmy na scenach w Chorzowie, Częstochowie, Kielcach, Krakowie, Kutnie, Łazach, Łowiczu, Sosnowcu, Tarnobrzegu, Tarnowie, Toruniu i Wrocławiu. Nowe utwory cały czas powstają i stopniowo są nagrywane. Nie mamy jeszcze daty wydania drugiej płyty, ale będzie to raczej w przyszłym roku (może na początku). Nasze plany to: dalej robić swoje, grać koncerty, cieszyć się muzyką, naszą relacją w zespole oraz relacjami, które zawiązujemy przez granie tak wielu koncertów. Do tej pory mam kontakt z Marszalem z Pull The Wire czy Łukaszem Łyczkowskim. Dzwonimy do siebie, piszemy i możemy liczyć na ich wsparcie. Dobrze wspominamy granie wspólnej scenie z Elektrycznymi Gitarami, czy Sztywnym Palem Azji. To jest coś pięknego, że wielu muzyków, którzy są już daleko przed nami i robią karierę, są nam przychylni i możemy liczyć na ich tzw. przyjaźń muzyczną i nie tylko. Miło także wspomina mi się koncert z Closterkeller. Ania jest świetną kobietą, pełną dystansu i poczucia humoru. Już pod koniec czerwca zapraszamy na SUMiK Rock Festival, gdzie scenę będziemy współdzielić m.in. z Pawłem Małaszyńskim i zespołem Cochise, a następnie zagramy m. in. w Olsztynie, Myszkowie, Tarnowie, Częstochowie, Opolu, Łodzi czy Kielcach. Zapraszamy do śledzenia naszego profilu na Facebooku oraz kanału w serwisie YouTube. 

Jako redakcja serdecznie przyłączamy się do prośby Magdy i zapraszamy do śledzenia profilu zespołu MRS na Facebooku oraz kanału w serwisie YouTube (https://www.youtube.com/@MaddieRockSquad_MRS/videos), a także na Facebooku (https://www.facebook.com/maddierocksquadMRS).

Dodaj komentarz

Skip to content