Przejdź do treści
Strona główna » Nowy podział polityczny w III RP

Nowy podział polityczny w III RP

Korekta: Kamila Szymczak

Wybory parlamentarne za nami, więc możemy już spokojnie opisać najbliższą rzeczywistość w kraju. W porównaniu do lat 90-tych, gdy największym problemem był stan braku stabilizacji w parlamencie przez wielopartyjność i częste zmiany rządów, mieliśmy do czynienia ze stanem gdzie jedna partia dominowała i była zamknięta na jakiekolwiek propozycje współpracy z opozycją.

Obecnie, ugrupowania opozycyjne scaliły wspólne postulaty programowe, które były w kontrze to rządów Zjednoczonej Prawicy (otwarcie się na Unię Europejską, pluralizm mediów, niezależność sądownictwa), co skutkowało utworzeniem praktycznie nowego podziału na scenie politycznej na PiS oraz Anty-PiS. W historii mieliśmy podobne sytuacje, gdzie przez dominacje władzy, która sprawowała rządy w sposób autorytarny, inne środowiska polityczne musiały połączyć swoje siły by odsunąć zagrożenie.

Można tu podać przykład Solidarności, przedwojennego Centrolewu czy chociażby opozycji na Węgrzech. Sam proces “odpisowienia” Polski może nie być łatwy. Rząd jest zależny w dużej części od NBP, gdzie jest Adam Glapiński mający kadencje do 2028 r., podobnie z Radą Mediów Narodowych zarządzająca Telewizją Publiczną oraz składem Trybunału Konstytucyjnego, których skrócenie kadencji drogą parlamentu może być uznane za niezgodne z prawem.

Nie pomaga też fakt, że w Pałacu Prezydenckim zasiada Andrzej Duda wywodzący się z ugrupowania dotychczas sprawującego władze, co nie wskazuje by z aprobatą chciał podpisywać ustawy z nowo wybranego sejmu. Są też pytania o stabilność nowego rządu, mamy tu środowiska konserwatywne, progresywne, liberalne gospodarczo oraz etatystyczne.

Ciężko będzie skleić tutaj program dot. jednej wizji Polski, a spoiwo “Anty-PiS” z miesiąca na miesiąc może coraz mocniej słabnąć czego konsekwencją mogą być przedterminowe wybory.

Dodaj komentarz

Skip to content