Dubstep to gatunek muzyki elektronicznej powstały w południowym Londynie w latach 1998-2002. Wywodzi się z muzyki reggae i sceny UK Garage. Dubstep czerpie wpływy z 2step garage oraz zawiera wiele elementów typowych dla dubu (ciężkie basy, przestrzenie i delaye). Do tego niektórzy twórcy dubstepu nawiązują do takich gatunków muzyki elektronicznej jak na przykład drum and bass.
W latach 2008-2013 europejska i amerykańska scena dubstepowa zaczęły się od siebie bardzo znacząco różnić. Gdy europejski dubstep brzmiał coraz bardziej mrocznie, tajemniczo i medytacyjnie, za sprawą m.in takich muzyków, jak Peverelist, Appleblim, Shackleton, Komonazmuk, Phaeleh czy Clubroot, w Stanach, dzięki takim artystom, jak Borgore i Skrillex, gatunek stał się bardziej rozrywkowy i komercyjny, a z czasem przerodził się w podgatunek nazwany brostep.
Charakterystyczny nastrój muzyki dubstep to efekt kilku czynników: podstawę stanowi generowany elektronicznie subbass, który producenci przepuszczają zwykle przez filtr niskich częstotliwości. Drugim elementem fundamentu dubstepu jest tempo utrzymane pomiędzy 135–145 uderzeń na minutę. Rytm aż do połowy pierwszej dekady XXI wieku stanowił zwykle klasyczne 4/4 (ze stopą na „raz” oraz werblem „na trzy”) lub halfstep (z werblem „na dwa” i „na cztery”, a stopą pomiędzy „trzy” a „cztery”), co odróżnia dubstep np. od muzyki house.
Swoją przygodę z dubstepem rozpocząłem od miksu Boskey’a “Dub Juggle” ściągniętego w 2007 z nieistniejącej już strony Mofaja. Ogólnie, miałem szczęście dwa razy. Pierwszy raz w liceum zaraziłem się bakcylem prawdziwego jamajskiego cyfrowego dubu i to była dobra odtrutka na większość mainstreamowego g… z TV i radia.
Drugi raz miałem szczęście właśnie z dubstepem. Po wysłuchaniu miksu Boskey’a tak zasmakowałem w utworach takich artystów jak między innymi: Skream’a, Loefah, Buriala i Horsepower Productions, że postanowiłem aż pójść do kafejki internetowej i ściągnać na odtwarzacz mp3 jeszcze jakiś miks, w całości dubstepowy. Wpisałem hasło w Google “dubstep mix mp3” i wyskoczyło mi “Dj Turrican Loves Dubstep Mix” na jakimś niszowym forum muzycznym. Ściągnąłem bez wahania i co tam było?! 😮 Burial, Shackleton, Peverelist — Ikonika! Totalne poszerzenie horyzontów! Tak więc miałem szczęście poznać dubstep od tej bardziej mądrej, kreatywniejszej, medytacyjno mrocznej strony. Potem Caspa i Rusko chyba w 2007/8 nagrali miksa dla Fabric i to już były przystępniejsze rzeczy. W 2007 kupiłem album — arcydzieło. Było to “Untrue” producenta działającego do dziś pod pseudonimem Burial. Unikalne połączenie dubstepu, ambientu i future garage z samplami spadających łusek z Metal Gear Solid i innymi ciekawymi efektami np. spowolnionym śpiewem Beyonce. Kto nie słyszał, polecam jak najszybciej nadrobić.