Przejdź do treści
Strona główna » Alfredo Stroessner — najbardziej kontrowersyjna postać w historii Ameryki Łacińskiej

Alfredo Stroessner — najbardziej kontrowersyjna postać w historii Ameryki Łacińskiej

Paragwaj przez dziesięciolecia uważany był za najbardziej tajemniczy i odizolowany kraj w Ameryce Łacińskiej. Paragwajczycy, mimo że z natury są raczej pogodni i weseli, byli bardzo nieufni wobec cudzoziemców, których niechętnie wpuszczali na teren swojego kraju. W latach 1954-1989, a więc przez blisko 30, lat Paragwajem rządził równie nieufny i tajemniczy jak jego rodacy prezydent generał Alfredo Stroessner. Kim był?

Ażeby to zrozumieć, należy przybliżyć czytelnikom historię samego Paragwaju. Największe tereny obecnego Paragwaju przez większość czasu zamieszkiwali Indianie z plemienia Guarani. W XVI wieku zostało ono odkryte i podbite przez hiszpańskich konkwistadorów. W krótkim czasie stał się jedną z kwitnących prowincji imperium. Wowczas mówiono, że to raj. Na początku XIX wieku kraje Ameryki Łacińskiej zerwały się do walki o niepodległość. 25 maja 1810 roku niezależność ogłosiła Argentyna. Kilka tygodni później zrobił to Paragwaj, który jako prowincja podlegał Argentynie. Argentyńczycy, tak dużo mówiący o niepodległości swojego kraju, nie chcieli jej przyznać Paragwajowi. Z Argentyny wyruszyła wówczas ekspedycja karna, którą dowodził późniejszy bohater narodowy, generał Juan Belgrano. Dzielni Paragwajczycy rozbili jednak argentyńskich gauczów już na początku 1811 roku. W nocy z 14 na 15 maja 1811 Paragwaj ostatecznie ogłosił swoją niepodległość, a ostatni hiszpański gubernator wyjechał do Buenos Aires. 17 czerwca 1911 roku paragwajski Kongres zatwierdził niezależność kraju. W 1816 roku prezydentem Paragwaju został adwokat Jose Gaspar Francia. Był on fantastyczną postacią. Zamknięty w sobie, skromy i pracowity uczynił z Paragwaju najbogatsze państwo Ameryki Łacińskiej. Zrównał wszystkich obywateli wobec prawa i zniósł szlacheckie tytuły, rozwijając także gospodarkę, wspierając przede wszystkim chłopów. Mimo że Gaqspar Francia rządził autorytarnie, to Paragwaj stał się najbardziej demokratycznych klasowo krajem Ameryki Łacińskiej. Po śmierci Francii w 1840 roku prezydentem kraju został Carlos Antonio Lopez, a gdy umarł w 1862 roku, władzę objął jego syn, Antonio Solano Lopez, który niewątpliwie zasłużył sobie na miano najbardziej tragicznej postaci w historii Latynoameryki.

Solano Lopez odziedziczył bardzo bogaty kraj i miał imperialne marzenia, aby przyłączyć do Paragwaju kilka północnych argentyńskich prowincji i uzależnić od siebie gospodarczo Urugwaj. Argentyna, Brazylia i Urugwaj wypowiedziały mu wojnę, która trwała w latach 1865-1870. Paragwajczycy bronili się bardzo dzielnie, ale wobec ogromnej przewagi wroga nie mieli szans. Antonio Solano Lopez poległ, a jego kochanka, Eliza Alice Lynch, z pochodzenia Irlandka, własnymi rękami wykopała mu grób. Podczas wojny zginęło, co najtragiczniejsze, blisko 90% mężczyzn (!), a kraj został doszczętnie zrujnowany. Argentyna i Brazylia chciały nawet dokonać rozbioru Paragwaju, ale nie mogąc dojść do porozumienia, zadowoliły się wielką kontrybucją. Brazylia ponadto okupowała Paragwaj aż do 1876 roku. Gdy brazylijskie wojska wycofały się, Paragwaj stał się na powrót niezależnym krajem, lecz wstrząsany był ciągłymi zamachami stanu. Niektóre były tak groteskowe, że wystarczyło kilku ludzi z rewolwerami do obalenia prezydenta. W latach 1932-1935 Paragwaj wygrał z Boliwią wojnę o Gran Chaco, gdzie według wstępnych analiz miały się znajdować pokaźne pokłady ropy naftowej. Ropa okazała się jednak złej jakości i nadawała się tylko do napędzania traktorów. Dla Paragwaju wygranie tej wojny oznaczało jednak ogromny sukces. Było to “być albo nie być” dla kraju, który ościenne państwa chciały podzielić na części.

W 1937 roku, w wyniku zamachu stanu, do władzy doszedł reformista pułkownik Rafael Franco, ale natrafił na ogromny opór prawicowych właścicieli ziemskich i został obalony. Jego następca, bohater wojny z Boliwią i niezwykle uczciwy człowiek, Generał Juan Estigaribia, zginął w wypadku lotniczym w 1940 roku. Jego następcą został Higinio Morinigo, który założył konserwatywną partię Colorado. W 1947 zwolennicy pułkownika Rafaela Franco i liberałowie rozpoczęli zbrojne powstanie. W pewnym momencie przy prezydencie Morinigo zostało zaledwie niecałe 2 tysiące żołnierzy. Poparli go jednak konserwatywni chłopi, których Morinigo uzbroił, a także prezydent Argentyny, generał Juan Domingo Peron. Powstańcy ponieśli klęskę, a w ciągu kilkumiesięcznej wojny domowej zginęło ponad 30 tysięcy ludzi. Prezydent Higinio Morinigo został obalony przez armię w 1948 roku, a Paragwaj pogrążył się w kolejnym chaosie do 1954 roku, kiedy to młody generał Alfredo Stroessner dokonał zamachu stanu.

Przejdźmy więc do samej postaci tytułowej. Alfredo Stroessner urodził się 3 listopada 1912 roku w niewielkim mieście Encarnacion. Jego ojciec, Hugo Stroessner, był niemieckim emigrantem z Bawarii, gdzie pracował w browarze jako księgowy. Po przyjeździe do Paragwaju ożenił się z Indianką z ludu Guarani. Alfredo Stroessner w wieku 17 lat ukończył szkołę kadetów, uzyskując stopień porucznika kawalerii. Dokonał cudów odwagi w czasie wojny z Boliwią o Gran Chaco, a potem ciągle awansował. W czasie wojny domowej w 1947 roku walczył po stronie konserwatywnego prezydenta Higinio Morinigo, za co ten krótko przed swoim obaleniem w 1948 mianował go generałem brygady. Alfredo Stroessner był zniesmaczony ciągłymi przewrotami chaosem w kraju. W 1954 roku dokonał zamachu stanu i ogłosił się prezydentem, aby “ratować kraj”.

Stroessner nie był typowym latynoskim caudillo. Chodził po stolicy bez żadnej ochrony, często grał w szachy w klubie ze zwykłymi obywatelami, nie posiadał samochodu ani willi. Stroesner wygrywał wybory z ramienia konserwatywnej partii Colorado w latach 1954 (kilka miesięcy po dokonaniu zamachu), 1958, 1968, 1973, 1983 i 1988 roku. W 1966 roku zawarł sojusz z Partią Liberalną, dzięki czemu biznesmani z Asuncion poparli jego rząd. Jedynie zwolennicy Rafaela Franco i komuniści (tych ostatnich było bardzo niewielu w Paragwaju) byli bezwzględnie prześladowani. Dochodziło do porwań i morderstw. Stroessner był bardzo nieufny wobec swoich sąsiadów, szczególnie Brazylii i Argentyny. Starał się lawirować pomiędzy tymi krajami. Utrzymywał natomiast doskonałe kontakty ze Stanami Zjednoczonymi, pozwalając Amerykanom na zainstalowanie rakiet w Gran Chaco. Pod rządami Stroessnera gospodarka Paragwaju wolno, ale systematycznie, się rozwijała. Pod koniec lat 80. XX wieku wybudowano w Paragwaju nowoczesną hydroelektrownię, która nie dość, że zaspokoiła zapotrzebowanie kraju w energię elektryczną, to jeszcze eksportowała ją do Brazylii. Mimo tych sukcesów reżim prezydenta Alfredo Stroessnera stawał się bardziej anachroniczny, szczególnie po upadku wszystkich wojskowych dyktatur w Ameryce Łacińskiej.

W nocy z na 3 lutego 1989 roku zięć prezydenta Stroessnera, generał Adres Rodriguez, dokonał krwawego zamachu stanu (zginęło 6 gwardzistów prezydenta) i obalił go po ponad 35 latach rządów. Stroessner wyjechał do Brazylii, gdzie miał już wcześniej kupiony tzw “Błękitny Dom” (nazwa od koloru elewacji). Tam zmarł 16 sierpnia 2006 roku w wieku 93 lat.

Po obaleniu Stroessnera Paragwajem rządzili politycy z konserwatywnej Parti Colorado (generał Adres Rodriduez, biznesman pochodzenia węgierskiego Juan Carlos Vasmosy, Ralu Cubas i Nicanor Duarte Fructos). W 1999 zamordowano wiceprezydenta Jose Maria Argańa, a w 1996 i w 2000 roku generał Lino Oviedo dokonał nieudanego wojskowego zamachu stanu. Dopiero w 2008 roku wybory wygrał prawdziwy demokrata, były ksiądz “teologii wyzwolenia”, Fernando Lugo, który dokonał wielu reform społecznych. Lugo został niedługo później usunięty z prezydentury w wyniku intrygi paragwajskiego parlamentu. Generał Alfredo Stroessner nie był krwawym wilkiem, jakim przedstawiali go wówczas lewicowcy. Nie był też bohaterem, za jakiego uważali go jego zwolennicy z konserwatywnej Partii Colorado.

Niewątpliwie Alfredo Stroessner był charyzmatycznym politykiem i odnowicielem Paragwaju, któremu zapewnił stabilizację i rozwój gospodarczy. Był produktem historii Paragwaju — kraju wyjątkowo ciężko przez nią doświadczonego. Dziś Paragwaj otworzył się na świat, przyjeżdżają do niego turyści, a paragwajscy studenci wyjeżdżają na zagraniczne stypendia. Paragwaj — ten raj Ameryki Łacińskiej, najcięższe lata ma już niewątpliwie poza sobą.

Dodaj komentarz

Skip to content