Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński w rozmowie z lokalną prasą stwierdził, iż “jest przekonany, że Ukraina nie może zwlekać z wyzwoleniem swoich terytoriów, dopóki partnerzy Ukrainy wspierający ją przed inwazją rosyjskiego najeźdźcy nie dostarczą myśliwców F-16”. W sobotę zapowiedział, że kontrofensywa wojsk ukraińskich rozpocznie się znacznie wcześniej, niż planowano.
W czasie tej samej rozmowy odniósł się także do problemu ze zbożem. “Gdy Rosja narusza wolność handlu, próbuje blokować dostawy produktów rolnych na rynek światowy, to zdecydowanie nie jest czas, aby ktokolwiek podążał za złym przykładem i robił coś podobnego” stwierdził w swoim wystąpieniu, nawiązując do zakazu wwozu ukraińskiego zboża do między innymi Polski, Bułgarii, Rumunii, Słowacji czy Węgier. Podkreślił, że decyzja krajów „nie tylko narusza obowiązującą umowę stowarzyszeniową między jego krajem a Unią Europejską, lecz także daje Kremlowi niebezpieczną nadzieję”.