Kolejny dzień trwają masowe protesty przeciw polityce prezydenta Emmanuela Macrona. Wedle najnowszego sondażu, już 69% Francuzów krytycznie odnosi się do działań podejmowanych przez rząd.
Najważniejszym postulatem protestujących jest zaniechanie podwyższania wieku emerytalnego, jednakże ostatnio doszły do tego także inne kwestie ekonomiczne związane ze stałym wzrostem cen, przy jednoczesnym braku wzrostu płac. Protesty podsycane są przez przytłaczającą większość związków zawodowych, które niekiedy prowadzą również strajki okupacyjne w przedsiębiorstwach rządowych; tym samym życie w kraju nad Sekwaną pozostaje sparaliżowane.
Tymczasem opozycja oskarża Macrona o zapędy autorytarne i brak dialogu. Zwracają także uwagę na wzmagającą się brutalność policji, która niekiedy dotyka również pokojowo protestujących demonstrantów.
