Co kombinuje Ziobro

Zbigniew Ziobro ewidentnie próbuje zapobiec pokrzyżowaniu mu szyków w prokuratorze przez opozycje, gdyby Zjednoczona Prawica przegrała wybory. Jest on jednocześnie Ministrem Sprawiedliwości i Prokuratorem Generalnym, co zapewnia mu duży wpływ na prace prokuratury. Jako, iż zbliżają się wybory, które PiS może przegrać, to wszystkie ważne funkcje i uprawnienia przekazano Prokuratorowi Krajowemu. Jak podaje Gazeta Prawna: „Minister Sprawiedliwości-Prokurator Generalny nie będzie miał wpływu na powoływanie i odwoływanie szefów prokuratur żadnego szczebla, na delegowanie śledczych czy powoływanie i odwoływanie rzeczników dyscyplinarnych. Nie będzie też miał prawa wydawania bezpośrednich poleceń prokuratorom”. Można pomyśleć, że opozycja i tak, jak przejmie władzę, to przejmie także to stanowisko. Trwają jednak prace nad niedopuszczeniem do takiej sytuacji. Aby zmienić Prokuratora Generalnego, będzie potrzebna zgoda prezydenta. Wtedy opozycja nie będzie mogła tak łatwo spełnić obietnic wyborczych, czyli stworzyć niezależnej dla nich prokuratury. Jest to z tej perspektywy ważne zagranie, które pokazuje, że PiS bierze pod uwagę możliwość przegranej.